Zupa pasterska wg przepisu Wieśka Wróblewskiego, która zajęła III miejsce na festiwalu kuchni węgierskiej, narodowym święcie papryki w Kalocsa w 2018 roku.
Zupa robiona w kociołku, na wolnym ogniu.
Składniki:
mięso indycze 2 kg,
oryginalna węgierska słonina wędzona 200 g,
cebula 1 kg,
czosnek 1 duża główka,
ziemniaki ½ kg,
makaron zacierka 1 opakowanie 200 g /Tarhonya/,
pomidory 1 kg,
papryka 1 kg /zielona spiczasta/,
papryka słodka czerwona, mielona, z Kalocsai 100 g,
kukurydza 1 puszka,
fasolka szparagowa ½ kg /może być mrożona/,
do zagęszczenia chleb razowy ¼ małego bochenka,
sól,
pieprz,
ostra pasta paprykowa.
Wykonanie:
Czas przyrządzenia potrawy około 3 godziny.
Zaczynamy od przygotowania paleniska i kociołka.
Wysmażamy słoninę pokrojonej w drobną kostkę, gdy się wytopi, dodajemy cebulkę pokrojoną w drobną kostkę i kolejno mięso pokrojone w grubą kostkę, dodajemy czosnku, soli i pieprzu, smażymy, dusimy do 40 minut.
Podlewamy wodą ok. 2 litry, powoli gotujemy, dodając ziemniaki pokrojone w kostkę i makaron zacierkę całe opakowanie, kontrolujemy dodając wody.
Oddzielnie grillujemy paprykę, starając się, aby się nie przypaliła, następnie dodajemy ją do kociołka. Po 30 minutach dodajemy fasolkę szparagową, kukurydzę, paprykę w proszku koniecznie słodką, intensywnie mieszamy ok. 5 minut.
Chleb razowy bardzo drobno rozdrabniamy w rękach i podsypujemy zupę do jej zagęszczenia. Gotujemy 5 minut.
Dla wytrawnych smakoszy kochających ostre smaki w oddzielnym naczynku nakładamy pasty paprykowej ostrej, nigdy nie doprawiamy potrawy węgierskiej na ostro, chyba, że się upewnimy, że wszyscy zaproszeni goście będą zachwyceni ostrością potrawy.
