Drodzy mili Bałkanoholicy,
wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, pomyślności w poszukiwaniu nowych smaków, wielu wrażeń na świątecznych stole i zdrowia, bo zdrowie jest najważniejsze!
By święta były smaczniejsze posyłamy Wam przepis na rybę po grecku wg przepisu Wiecha.
Ryba po grecku
składniki: 10 porcji
1kg filetów białej ryby (np. dorsza, morszczuka, miruny, mintaja), mrożonych lub świeżych,
1/2 kg marchewki,
250 g pietruszki,
200 g selera,
2 duże cebule,
por (biała część),
3 szklaki wrzącej wody,
1 słoiczek koncentratu pomidorowego,
1 słoiczek pasty „czuszka”,
olej roślinny do smażenia, np. ryżowy, słonecznikowy,
natka pietruszki do dekoracji,
przyprawy: 1 łyżeczka soli, 3 ziela angielskie, 1 listek laurowy, po 1/2 łyżeczki: pieprzu, słodkiej papryki, bazylii, oregano.
Ryby rozmrozić i bardzo dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem. Pokroić na kawałki, posypać solą, pieprzem, odłożyć.
Marchewkę, pietruszkę i selera obrać i pokroić w słupki. Przełożyć do garnka i zalać wrzącą wodą, posolić. Gotować przez 15 – 20 minut pod uchyloną pokrywą. Pod koniec dodać ziele angielskie i listek laurowy.
W czasie, gdy warzywa się gotują można usmażyć rybę: obtaczać ją w mące i smażyć partiami na złoto na rozgrzanym oleju.
Odlać trochę wywaru (około pół szklanki) i rozmieszać w nim koncentrat pomidorowy.
Cebulę i pora pokroić w półplasterki i zeszklić na patelni na oleju, dodać ugotowane warzywa wraz z wywarem oraz koncentrat, wymieszać i zagotować. Doprawić do smaku solą, pieprzem, papryką, bazylią i oregano. Dodać ostrej pasty czuszka wg uznania, wymieszać.
Gorące warzywa położyć na usmażonej rybie w naczyniu szklanym lub ceramicznym. Ostudzić, przykryć i schłodzić w lodówce.
Potrawę najlepiej przygotować z wyprzedzeniem, aby nabrała smaku.
Przed podaniem udekorować natką pietruszki.
Wyjątkowo smaczne danie, ale pamiętajcie warzywa nie tarkujemy, lecz kroimy w słupki, wtedy są chrupiące i nie robi się sos warzywny. Zatrudniamy do pomocy całą rodzinę i wspólnie kroimy śpiewając kolędy. Kiedyś nasze babki zbierały się w jednej izbie i robiły ozdoby świąteczne, a my będziemy kroić jarzyny!